Wieś w powiecie wejherowskim w województwie pomorkim. W okresie międzywojennym znajdowało się tu przejście graniczne na granicy polsko-niemieckiej. Po zajęciu "korytarza" przez Niemców, utworzyli oni koło wsi lotnisko polowe. 21 listopada 1943 roku lotnisko to stało się obiektem nocnego wypadu partyzantów z TOW "Gryf Pomorski". Dowodził ppor. Grzegorz Wojewski, pseudonim "Ferrum", w akcji brało udział około 30 osób, podzielonych na cztery grupy, w tym jedna złożona z gryfowców znających język niemiecki i przebranych w niemieckie mundury, którzy udawali wartowników z nowego rozprowadzenia. Jak wynika z relacji uczestników, Niemcom zabrano 10 skrzyń amunicji, 70 karabinów i pistoletów, 40 granatów, 10 min, 5 kg trotylu, 500 metrów lontu prochowego, 5 lornetek, 2 maszyny do pisania oraz kilka mundurów. Uszkodzono też 6 samolotów treningowych. Gryfowcy nie poniesli żadnych strat, prawdopodobnie nie zginął także żaden Niemiec. O akcji brak jednak informacji w raportach policji niemieckiej.