Demo

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Budynek tzw. rybacki, z ostatniej ćwierci XIX wieku przy ul. Słowiańskiej. Pierwotnie prawdopodobnie dwurodzinny. Parterowy, z dachem dwuspadowym, krytym dachówką, z użytkowym poddaszem. Od zaplecza przylega do niego niewielki ogródek.

Budynek dawnego sklepu kolonialnego przy ulicy Słowiańskiej w marcu 2024 roku

 

 Zdjęcia domu przy ul. Słowiańskiej 1 z lat 2024 i 2015 Budynek dawnego sklepu kolonialnego przy ulicy Słowiańskiej w 2015 roku

 

 

 

 

 

 

 

Budynek mieszkalny w tym miejscu oznaczony jest już na planie Ustki z 1889 roku jako "Ziegelfachwerk", czyli dom zbudowany jako mur pruski – z drewnianym szkieletem i wypełnieniem z cegieł. Otynkowany został zapewne już później.

 

O jego budowniczym i o pierwszych mieszkańcach nie mamy jeszcze informacji. Prawdopodobnie od początku obiekt słuzył nie tylko jako dom mieszkalny, ale także jako placówka handlowa. Wskazuje na to charakterystyczne ścięcie narożnika od strony rogu ulic Słowiańskiej i Chopina (Bergstrasse und Parkstrasse). W tym miejscu znajdowało się wejście do sklepu, zapewniające łatwy dostęp klientów od strony obu ulic i od promenady nadmorskiej, od której prowadziła dawniej w stronę Bergstrasse oddzielna uliczka.

 

Na przełomie lat 20. i 30. XX wieku funkcjonował tu sklep kolonialny, należący do ustczanina Georga Moldenhauera. W 1930 roku firmę tę reklamowano jako sprzedającą artykuły kolonialne, delikatesy i konfitury oraz – co ciekawe – jako prowadzącą wyszynk piwa Sternbrauerei Stolp i innych browarów. Zatem sklep narożny w tym miejscu pełnił też wtedy funkcję czegoś w rodzaju budki z piwem.

 

Niestety, sklepikarz Moldenhauer w tym samym czasie stał się jednym z pierwszych w Ustce działaczy hitlerowskiej Narodowo – Socjalistycznej Robotniczej Partii Niemiec (NSDAP). Prawdopodobnie z fanatyzmu, a nie koniunkturalizmu. Jeszcze przed dojściem Hitlera do władzy, w bardzo napiętej sytuacji politycznej, Georg Moldenhauer miał śmiałość reklamować się w lokalnym organie prasowym słupskich nazistów pt. "Stolper Grenzwache" jako sklep, w którym powinni robić zakupy narodowi socjaliści. W sprzedaży były zaś artykuły kolonialne, delikatesy i cygara. Z innych reklam wynika, że oprócz cygar sprzedawano tutaj też tytoń, papierosy i piwo butelkowe, a specjalnością firmy była też "dobrze wypalona kawa".

 

 

Mieszkanką domu była też rodzina Wolffów. Karl Hermann Wolff był robotnikiem budowlanym. W Poniedziałek Wielkanocny 1890 roku w malowniczym kosciółku w Charnowie poślubił on pochodzącą z Gałęzinowa Alvine Ernestine Albrecht. Przeżyli ze sobą kilkadziesiąt lat, prawdopoidobnie jednak nie mieli dzieci.

Alvine Ernestine zmarła tu jako wdowa w wieku 75 lat w dniu 26 czerwca 1941 roku w wyniku gangreny stopy. Gdy odchodziła z tego świata, odbiorniki radiowe w całej Ustce roztrąbiały komunikaty wehrmachtu o wielkich zwycięstwach w rozpoczętej właśnie przez Hitlera wojnie Niemiec przeciwko ZSRR. Między innymi wskutek tej wojny, do której wybuchu przyczyniły się radykalne poglądy sąsiada, sklepikarza Moldenhauera, już 4 lata po śmierci wdowy Wolff w domu przy Słowiańskiej 1 zamieszkali zupełnie inni ludzie, mówiący innym językiem. Po polsku.

 

O pierwszych powojennych mieszkańcach nie mamy jeszcze informacji. Nie wiadomo, czy sklep Moldenhauera został przez kogoś przejęty, ani kiedy został zamknięty. W materiałach ze spisu powszechnego, przeprowadzonego w Ustce w 1960 roku wynika, że w jednej części budynku mieszkało wówczas 8 osób, a w drugiej – 6. Wówczas patronem tej usteckiej ulicy był Bolesław Bierut, stalinowski szef komunistycznego państwa polskiego.

Do lat 90. dom przy Słowiańskiej 1 stanowił własność komunalną, zarządzaną przez RPGK, a potem przez MPGK. Mieściły się w nim mieszkania komunalne. Obecnie (2024 r.) jest własnością prywatną.

 

Zobacz: